Prawnik z wykształcenia, pisarz z wyboru. W reportażach zebranych w książkach „Południe” i „Cyklon” prowadził czytelnika przez południową Azję, Afrykę i Amerykę Łacińską. Autor „Miedzy” nominowanej do Nagrody Literackiej Gdynia. Za powieść „Podkrzywdzie” nominowany do Paszportów Polityki i Nagrody Literackiej Gdynia. Laureat im. A. Włodka przyznawanej przez Fundację Wisławy Szymborskiej.
Laureat Kolosa za wyprawę w Himalaje Birmańskie oraz Nagrody im. A. Zawady. Wyróżniony na Kolosach za pionierską wyprawę przez puszczę Minkebe w Gabonie. Kiedyś samotnie pokonał pieszo Atakamę. Stypendysta Ministra Kultury i Miasta Krakowa. Mieszka na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Od dziecka miłośnik aktywności, przyrody i harmonii, które to pasje dość szybko znalazły wspólny mianownik - czyli rower starszego brata. W czasach współczesnych na etapie turystyki z sakwami oraz równolegle szaleństwa mtb. Za młodu pobierał nauki z zakresu leśnictwa, gospodarki przestrzennej, budownictwa i antropologii kulturowej, by w końcu zostać szczęśliwym rolnikiem ziem odzyskanych. Prywatnie też wielki zwolennik peryferii, suburbii, blokowisk ale przede wszystkim emocji związanych z rozpoczęciem w przejrzysty poranek rowerowej wycieczki w nieznane.
Pochodzę z Krakowa. Lubię podróże, przyglądanie się miastom, ludziom, krajobrazom. Niziny niespecjalnie mi służą, chyba że na horyzoncie widać góry lub są to niziny nadmorskie :) Góry, bez względu na porę roku są moim naturalnym środowiskiem odpoczynku. Mogę w nich poruszać się pieszo, biegiem, na rowerze czy na nartach biegowych/backcountry. Mogę tam pojechać samochodem i przeleżeć pół dnia na polanie z pięknym widokiem, a mogę też po nich długo i szybko biegać. Mam lekkie zacięcie sportowe, które zostało mi po lekkoatletycznej sportowej podstawówce. Z wyuczonego w szkołach zawodu jestem ciastkarzem i geologiem, a ponad to z nabytej w życiu praktyki telemarketerem i serwisantem rowerowym. Liznąłem nieco przewodnictwa górskiego biorąc udział w kursie organizowanym przez krakowskie SKPG. Prowadzę własny mobilny serwis rowerowy: KOBI Mobilny Serwis Rowerowy. Śpiewam w chórze Voce Angeli. Lubię pokazywać ludziom całe piękno, którego sam doświadczam.
„Pielgrzymem jestem i ochotnym po górach wędrownikiem”. Lubię ten cytat Nietzschego sobie; i w ogóle lubię czytać, a czasem jeszcze coś sobie i innym przetłumaczę – by nie rzec: übersetznę. A jak ruszam w drogę, to właśnie jako pielgrzym (osobliwie Drogą św. Jakuba) albo niskopienny góral izersko-karkonoski. Przewodnicko poruszam się między Odrą i Łabą, ale nie gardzę też krainami alpejskimi, spośród których nad wyraz cenię sobie wyważoną i ustronną Słowenię – dlatego mam też uprawnienia jako turistični vodič za Primorsko. Do zobaczenia w drodze! Buen Camino!
Po pierwsze geograf, po drugie przewodnik górski, po trzecie podróżnik. W wolnym czasie najchętniej bierze plecak i znika w znane i nieznane góry. Aktywnie spędzony czas na rowerze, nartach czy grając w siatkówkę to jest to czego potrzeba do życia! A w głowie snują się plany o wielkich wyprawach na koniec świata.