Przewodniczka wypraw poznawczych i trekkingowych, lubi opowiadać o świecie i ludziach podczas wypraw i pokazów slajdów. W naukowej karierze językoznawcy przeszkodził jej długotrwały związek z poznanym w Tatrach Andrzejem.
Dawno, dawno temu po raz pierwszy wyruszyli w Himalaje. Zbierając materiały do pokazów slajdów i przygotowując nowe trasy trekkingowe odbyli ponad 40 prywatnych wypraw w różne rejony Himalajów. Następnie przyszedł czas na Syberię, rosyjski Daleki Wschód, Mongolię, Azję Środkową, Bliski Wschód, Iran, Pakistan, Tybet, Turcję, Gruzję a także Wenezuelę i Tanzanię. Lubią wracać w te same miejsca a szczególnie chętnie wracają w indyjskie Himalaje. Wydali przewodnik trekkingowy "Himalaje indyjskie" oraz album "Himalaje - szlakiem karawan i pielgrzymów". Od 1994 prowadzą Agencję Podróżniczą Terra Incognita, pilotują wyprawy trekkingowe, zorganizowali ponad 300 autorskich wypraw trekkingowych w Himalaje i inne góry świata dla niewielkich grup (Indie, Nepal, Tybet, Pakistan, Syberia, Mongolia, Tanzania, Gruzja, Turcja, Kirgizja), z których ponad 100 poprowadzili osobiście jako przewodnicy trekkingowi, prezentują pokazy slajdów ze swoich podróży i organizują festiwal TERRA.
Dyplomowany "turysta". Z zawodu teleinformatyk, z pochodzenia sądeczanin. Od najmłodszych lat wędrował po górach i przemierzał na rowerze swoje okolice. Charyzmatyczny i zawsze uśmiechnięty. Jego największą pasją obok podróżowania są stare Volkswageny - Garbusy i Transportery przy których nieustannie majsterkuje. To właśnie z połączenia tych obu pasji od kilku lat przemierza drogi i bezdroża wielu europejskich krajów swoim kolorowym "ogórkiem". Przygodę z pracą w turystyce rozpoczął jeszcze będąc na studiach jako przewodnik po Jaskini Wierzchowskiej Górnej. Obecnie realizuje się pracując w krakowskim biurze oraz pilotując wyjazdy rowerowe.
Górską przygodę zaczął od żurku z pajdą chleba w schronisku na Turbaczu i mimo upływu dwudziestu lat dalej nostalgicznie wspomina tamten smak Beskidów. Na co dzień pomaga wybierać klientom swoje wymarzone okno na świat - dosłownie. A po godzinach i na urlopach pokazuje im krajobrazy jakich przez okno nigdy się nie zobaczy. Czasami wsiada na rower i walczy z podjazdami licząc na świetny zjazd. Czasami chwyci za namiot lub hamak, żeby zatęsknić za wygodnym łóżkiem. Jego ulubione pasmo to Góry Mgliste w Śródziemiu, a gdyby miał możliwość to chętnie wybrałby się do tawerny, gdzie koncertuje bard Jaskier, żeby podłączyć jego wiosło do piecyka z mocno podkręconym przesterem. Potem rozegrałby partyjkę Gwinta, wypełnił kilka questów i wyruszył z nowo zwerbowaną ekipą na szlak. Chcesz być częścią tej przygody? Nabór do drużyny trwa!
Odkrywa świat od dziecka. Miłość do wędrówek po Tatrach zaszczepili w niej rodzice, którym ona odwdzięczała się, wyszukując ciekawe miejsca na wielokilometrowych trasach z rodzinnego Sopotu do Zakopanego. Jej pasją jest odkrywanie fascynujących miejsc i poznawanie ich prawdziwego klimatu. Przygodę z pilotażem zaczęła w Hiszpanii, gdzie zatrzymała się na dłużej. Pół roku spędziła na Kubie, eksplorując jej zakątki i jednocześnie prowadząc grupy. Zafascynowana Ameryką Łacińską pojechała do Meksyku, a teraz planuje kolejne wyprawy m.in. do Argentyny. Tańczy salsę, lubi być w ruchu. W Horyzontach wyruszysz z nią na Kubę, do Ekwadoru, Meksyku, Belize i Gwatemali.
Od dziecka miłośnik aktywności, przyrody i harmonii, które to pasje dość szybko znalazły wspólny mianownik - czyli rower starszego brata. W czasach współczesnych na etapie turystyki z sakwami oraz równolegle szaleństwa mtb. Za młodu pobierał nauki z zakresu leśnictwa, gospodarki przestrzennej, budownictwa i antropologii kulturowej, by w końcu zostać szczęśliwym rolnikiem ziem odzyskanych. Prywatnie też wielki zwolennik peryferii, suburbii, blokowisk ale przede wszystkim emocji związanych z rozpoczęciem w przejrzysty poranek rowerowej wycieczki w nieznane.