Rocznik 1984 (choć wygląda młodziej). Z wykształcenia logistyk, który od lat poświęca się pasji włóczykijstwa. Miłośnik tanich hoteli i podniebnych barów, na które zwykle zabiera turystów jeśli tylko pojawi się taka okazja. Zdarzyło mu się żyć w Nowej Zelandii, choć podróżuje przede wszystkim po Azji, spędzając tam większość miesięcy w roku. Regularnie współpracuje z polskimi wydawnictwami, redagując przewodniki turystyczne. Swoje trzy grosze dołożył m.in. do książek o Turcji, Bałkanach czy Szlaku Transsyberyjskim. W 2015 r. ukazał się jego autorski przewodnik „Słodko-pikantne Indochiny”. Każdej wiosny wraca do Polski, by czerpać radość z kolejnego sezonu grillowego. Najczęściej pilotuje wyprawy w rejon Azji Południowo Wschodniej.
Od kiedy tylko pamięta ciągnęło ją do lasu, w góry, w nieznane. Zaczęło się od rodzinnych wycieczek i górskich wędrówek po Polsce, ale z czasem docierała coraz dalej, wyżej, ciekawiej. Poznała rozległe przestrzenie i olśniewające parki narodowe Ameryki Północnej, świetlistą tajgę i niekończące się stepy Mongolii, surowość gór Tien-Shan i barwne bazary w Kirgistanie, a także urokliwe zakątki w Europie. Znikała na parę dni, tygodni lub miesięcy. Nieraz samotnie. Nigdy dosyć. Skończywszy studia (Międzywydziałowe Studia Ochrony Środowiska na UW) poczuła, że świat stanął przed nią otworem i zanim się da uwiązać to trzeba ruszyć w dal. Z bardzo luźnym planem działania, ale z ogromną dawką optymizmu ruszyła w 2004 r. do Peru. Miał to być początek rocznej wędrówki po Ameryce Południowej, ale Peru już jej nie puściło. Po pół roku poprowadziła swój pierwszy trekking i spodobało jej się, że można połączyć przyjemne z pożytecznym. Po roku wróciła do Polski, ale już parę miesięcy później siedziała z biletem w jedną stronę w samolocie do Peru. Od 2005 r. zajmuje się organizowaniem wypraw po Peru i Boliwii. Z Horyzontami związana (z przerwami) od 2006 r. Obecnie pilotuje dużo rzadziej, a w Limie zapanować nad grupą pomaga jej czasami córeczka Alina.
Od najmłodszych lat w terenie nieodłącznie towarzyszy jej lornetka, a ptaki, oprócz przedmiotu wykształcenia i zawodu są przede wszystkim jej pasją. Podobnie jak cała rodzima przyroda. Jej ulubionym krajem w Europie jest bez wątpienia Hiszpania, gdzie mieszkała i dokąd zawsze chętnie wraca. W Hiszpanii kocha kuchnię, optymizm i słońce, ale nade wszystko piękną przyrodę - od makaronezyjskich kanarków, przez andaluzyjskie mokradła, stepy estremadury po celtycką Galicję. Prowadząc wycieczkę "W słońcu Andaluzji" chce zarazić innych chociaż sympatią do hiszpańskich krajobrazów i ptaków.
Prawnik z wykształcenia, pisarz z wyboru. W reportażach zebranych w książkach „Południe” i „Cyklon” prowadził czytelnika przez południową Azję, Afrykę i Amerykę Łacińską. Autor „Miedzy” nominowanej do Nagrody Literackiej Gdynia. Za powieść „Podkrzywdzie” nominowany do Paszportów Polityki i Nagrody Literackiej Gdynia. Laureat im. A. Włodka przyznawanej przez Fundację Wisławy Szymborskiej. Laureat Kolosa za wyprawę w Himalaje Birmańskie oraz Nagrody im. A. Zawady. Wyróżniony na Kolosach za pionierską wyprawę przez puszczę Minkebe w Gabonie. Kiedyś samotnie pokonał pieszo Atakamę. Stypendysta Ministra Kultury i Miasta Krakowa. Mieszka na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Człowiek, który nie jest w stanie wysiedzieć długo w jednym miejscu. Z wykształcenia kulturoznawca, choć zdecydowanie woli przyrodę od dużego miasta (i ubłocone treki od szpilek). Pasjonat Rumunii - w kraju tym spędza niemal cały sezon letni, pracując jako przewodnik miejscowy i górski z lokalnymi uprawnieniami. W sezonie zimowym jedzie w poszukiwaniu słońca do ciepłych, głównie azjatyckich, krajów, po których podróżuje prywatnie bądź jako pilot wycieczek. Uwielbia wyzwania, obce kultury, nurkowanie, taniec, aktywności wyzwalające adrenalinę i intensywne smaki. Różnorodność świata poznaje podczas samotnych kilkumiesięcznych podróży po Ameryce Południowej, Ameryce Środkowej czy Azji. Ogromną satysfakcję sprawia jej odkrywanie przed turystami tego, co jest mniej nam znane, oraz dzielenie się doświadczeniem.