Od dziecka miłośnik aktywności, przyrody i harmonii, które to pasje dość szybko znalazły wspólny mianownik - czyli rower starszego brata. W czasach współczesnych na etapie turystyki z sakwami oraz równolegle szaleństwa mtb. Za młodu pobierał nauki z zakresu leśnictwa, gospodarki przestrzennej, budownictwa i antropologii kulturowej, by w końcu zostać szczęśliwym rolnikiem ziem odzyskanych. Prywatnie też wielki zwolennik peryferii, suburbii, blokowisk ale przede wszystkim emocji związanych z rozpoczęciem w przejrzysty poranek rowerowej wycieczki w nieznane.
Ciągle w drodze. Przez większość roku przemierza na motocyklu Europę, Azję Centralną i Afrykę. Na dwóch kołach odwiedziła między innymi takie kraje jak: Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan, Mongolię, Rosję, Turcję, Gruzję, Armenię, Gambię, Senegal, Mauretanię. Uwielbia podróżować poza utartym szlakiem, zjeżdżać z asfaltu w boczne drogi, spać w namiocie pod rozgwieżdżonym niebem i jeść bardzo lokalnie. Kiedy nie podróżuje motocyklem, przesiada się do starego vana, biega i wędruje po górach, które są jej wielką miłością, jeździ na rowerze i planuje kolejne podróże. Koneserka życia, która w każdej chwili potrafi znaleźć coś pięknego i taką samą radość sprawia jej podróż na drugi koniec świata jak i w Bieszczady.
Filolog klasyczny, który osobistym przykładem udowadnia, że język martwy żyje, przynajmniej w innych językach nowożytnych. Zwłaszcza w tych, którymi mówią producenci wina! Lepiej lub gorzej, włada przynajmniej dziesięcioma. Poliglota, który wierzy, że na początku było słowo. Ze studiów w Krakowie bliżej mu było do Klużu niż do Rzymu. Po niewinnej Rumunii odwiedził prawie wszystkie kraje winiarskie Europy i jeszcze mu mało. Ma za sobą setki godzin wykładowych winnych kursów, degustacji i szkoleń, a mimo to wie, że nie wie o winach wszystkiego i ciągle się uczy. Edukuje innych zawodowo już 20 lat, głównie pod egidą Marka Kondrata. Fascynują go szlaki kultury i sztuki, historii i geografii, na których drogowskazem bywa i literatura, i wino... Jeśli nie prowadzą one do Italii, naszej wspólnej ojczyzny, to chociaż tam, gdzie widać ślady średniowiecznej Europy lub Bizancjum. Przemierzył też niejeden szlak w Karpatach, odnajdując echa przeszłości w tradycji ludowej.
Historyk sztuki, przewodnik beskidzki związany z SKPG Kraków, przewodnik krakowski oraz pilot wycieczek prowadzący grupy do większości krajów europejskich, z zamiłowania krajoznawca. Niegdyś półtora roku spędził w górach prowadząc schronisko turystyczne. Obecnie popularyzuje zabytki i sztukę dawną: pisząc przewodniki turystyczne, współpracując przy programach edukacyjnych oraz szkoląc przewodników. Pretekstem do podróży są dla niego zarówno chęć przemierzenia górskich pustkowi, jak i okazja zobaczenia muzealnych kolekcji bądź dzieł architektury – niezależnie od tego, czy są to monumentalne gotyckie katedry, czy skromne drewniane cerkwie. Dla „Horyzontów” prowadzi trekking po górach Bułgarii oraz wyjazdy do Rumunii.
Student Wydziału Leśnego SGGW w Warszawie. Przewodnik, przyrodnik, edukator. Od dziecka zafascynowany ptakami, fotografią i muzyką. Podróże na Syberię, do Mongolii, Chin czy do Skandynawii obudziły w nim ducha poznawania świata. Regularnie bierze udział w badaniach ornitologicznych w Puszczy Białowieskiej, Lasach Sobiborskich, Beskidzie Niskim, Dolinie Środkowej Wisły czy też w miejskich ekosystemach Warszawy. Chętnie odpowie na każde pytanie z zakresu szeroko pojętej przyrody.