Kocha poezję i baśnie; przyrodę Dalekiej Północy i liturgie bliższego Wschodu. W czasie dobrych dni rozpoznaje siebie we fragmencie poematu Shelleya:
On teraz z przyrodą się zjednoczył. Głos jego
Słychać w dźwiękach natury - od gromu
Do pieśni ptaka w nocy. Zmysły go dostrzegą
I w ciemności, i w świetle. Nieobcy nikomu,
Kto przemierza komnaty ogromnego domu
Przyrody, żyje wszędzie w barwie skał i w woni
Polnych ziół, od kiedy wchłonęła go potęga
Która wierną miłością świat od śmierci chroni".
Wiek: po przejściu conradowskiej smugi cienia, a w formie bardziej wulgarnej, ale za to mniej archaicznej - po trzydziestce. Wykształcenie: Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze i Polityczne w Szkole Głównej Handlowej, Instytut Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Fascynacje, zainteresowania, hobby: epika homerycka i Grecja epoki heroicznej. Dewiza życiowa: Omnia vincit amor (tym razem na poważnie). Ważne postaci: Marek Aureliusz, Lew Tołstoj, Karol Wojtyła, Zbigniew Herbert, Gustaw Herling-Grudziński, Ryszard Kapuściński. Wspólnie z Horyzontami rozbudza w uczestnikach wypraw fascynacje Rosją i Bliskim Wschodem.
Studiował geologię na Uniwersytecie Wrocławskim, to tam zaraził się miłością do gór i przyrody. Aktywny i entuzjastyczny, od zawsze szukający przygody w podróży w różnych zakątkach świata. Początkowo jako instruktor nurkowania, później górskie eksploracje piesze, ale w życiu zawsze towarzyszył mu rower. Zaczął się ścigać na rowerze Tadeusza Mytnika jako nastolatek, jak tylko dotarł do Polski rower górski eksplorował najtrudniejsze trasy, więc naturalną konsekwencją były zawody w kolarstwie górskim enduro. Trzykrotnie przejechał najtrudniejszy wyścig długodystansowy Carpatia Divide i to tam zdał sobie sprawę że: nie ma rzeczy niemożliwych, a podróżować znaczy żyć.
Milena mówi o sobie, że pomaga doświadczać Azorów i spełnia marzenia o podróżach do raju na środku Atlantyku. To welbicielka wolności i nieprzetartych szlaków. Od stycznia 2017 r. mieszkanka Terceiry – małej portugalskiej wyspy w archipelagu Azorów. Swoje życie na środku Atlantyku opisuje jako wieczną podróż wśród dziewiczej przyrody, błękitu oceanu i fascynującej kultury. Z miłości do Terceiry i do całych Azorów zrodził się pomysł pokazania ich spragnionym autentyczności i naturalnego piękna turystom. Dziś Milena jest przewodniczką i organizatorką podróży na Azory. W swojej pracy kieruje się ideą zrównoważonej i odpowiedzialnej turystyki, za podstawy których uważa szacunek do podróżujących, do mieszkańców i do lokalnej przyrody. Azory to najlepiej strzeżony sekret Europy i Milena uchyla rąbka tej tajemnicy.
Pasjonat podróży i sportów outdoorowych, który nieustannie poszukuje nowych wyzwań. Kilkukrotnie przejechał Europę na rowerze, doskonale zna malownicze trasy i mniej oczywiste szlaki. Zimą spędza czas na stokach narciarskich, a w cieplejsze miesiące uprawia wspinaczkę górską, eksplorując zarówno znane, jak i dzikie rejony. Magister fizjoterapii i przedsiębiorca w branży nieruchomości, łączy wiedzę o zdrowiu i regeneracji z zamiłowaniem do aktywnego stylu życia. Interesuje się architekturą – zwiedzając miasta, zwraca uwagę na ich układ urbanistyczny, historię i wyjątkowe budowle. Jego szeroka wiedza i doświadczenie pozwalają mu odkrywać miejsca z różnych perspektyw – zarówno sportowej, jak i kulturowej.
Warszawianka z urodzenia, Mazurka z przekonania i aspirująca Włoszka z niemieckim nazwiskiem. W trakcie kursu na przewodnika miejskiego po Krakowie. Choć za wyprawy życia uważa kierunki wschodnie – Japonię i... Białoruś, od zarania dziejów przyciągało ją też południe. Po doktoracie z italianistyki na Uniwersytecie Warszawskim zrobiła woltę o 180 stopni przeprowadzając się do Krakowa, a stamtąd... to już prosta droga do Włoch. Kobieta pracująca. Obecnie w korporacyjnych HR-ach i jako nauczycielka języka włoskiego, ale zdarzało jej się już produkować pieczątki i obsługiwać banki. Entuzjastka nart, wyjazdów rowerowych (szesnaście z Horyzontami jako uczestniczka!), wszelkich akwenów i dobrze schłodzonego prosecco. Wierzy głęboko, że urodziła się, aby smakować włoską kuchnię, przez co pozostawanie w ciągłym ruchu jest koniecznością. Zachwyca ją to, że choć tyle już miejsc we Włoszech zjeździła, mieszkańcy ,,buta” nadal potrafią ją zaskoczyć. W wolnych chwilach próbuje wychować psa. Jako że tych momentów jest mało, piesek od lat pracuje nad manierami.